Dzisiaj kilka słów na temat próchnicy.
Próchnica jest chorobą zakaźną wywołaną przez bakterie próchnicotwórcze, która może w łatwy sposób zostać przeniesiona z jednej osoby na drugą. Bakterie próchnicotwórcze uwielbiają cukry proste. Jest to ich główna pożywka. Należy więc zwrócić uwagę, co jemy i co jedzą nasze dzieci. Również chrupki kukurydziane, które przecież nie są wcale słodkie, oblepiają nasze zęby, a skrobia znajdująca się w chrupkach rozpada się w ustach na cukry proste.
U małych dzieci często rozwija się próchnica butelkowa – zazwyczaj pojawia się, gdy maluch dostaje na noc słodką herbatkę w butelce i z ta butelką w ustach zasypia.
Do rozwoju próchnicy oczywiście potrzebny jest również nasz ząb. Naukowcy w laboratorium starali się wyprodukować próchnicę i szło im to z marnym efektem, a nam w warunkach domowych w naszej jamie ustnej wychodzi to idealnie. Polacy niestety znajdują się bardzo wysoko w rankingu narodowości borykających się z problemem próchnicy.
Próchnica na samym początku obejmuje jedynie szkliwo, nie generuje jeszcze zbyt dużych skutków, głownie są to efekty estetyczne.
Następnie próchnica dochodzi do drugiej warstwy zęba (zębiny). Próchnica wtedy atakuje już bardziej i może dojść do powstania tzw. dziury w zębie. Mogą się tutaj już pojawić dolegliwości bólowe (np po zjedzeniu słodyczy).
W końcowym etapie (jeśli zaniedbamy lub przeoczymy pierwsze dwa) próchnica atakuje szkliwo, zębinę i dochodzi do miazgi zęba, czyli potocznie mówiąc do nerwu. To jest właśnie ten moment, gdy pacjenci dzwonią z bólem do gabinetu i proszą o wizytę „na już”, kiedy są wstanie zrobić praktycznie wszystko aby przestało boleć. Moment kiedy biorąc zimną wodę w usta, pacjent odczuwa ulgę. Jets to zazwyczaj zapalenie miazgi, co zazwyczaj kończy się leczeniem kanałowym.
Może również wydarzyć się tak, że pacjent przeczeka również moment zapalenia miazgi i albo próchnica zaatakuje cały ząb i zostanie wtedy tylko korzeń, co doprowadzi do ekstrakcji, albo dojdzie do zapalenia tkanki okołowierzchołkowej. Niestety powstanie to w miejscu, którego pacjent nie jest w stanie doczyścić, a bez ingerencji lekarza dentysty możemy doprowadzić do stanu zagrażającemu naszemu życiu.
Jak ograniczyć ryzyko wystąpienia próchnicy?
Przede wszystkim musimy zadbać o odpowiednią dietę. Popijajmy często wodę lub stosujmy gumy do żucia. Pamiętajmy o codziennej higienie jamy ustnej (min. 2 razy dziennie), używaniu szczoteczki i pasty z fluorem, nitki dentystycznej oraz o regularnych wizytach u higienistki stomatologicznej.
Więcej na ten temat do obejrzenia:
